Rozdział XV to ostatni rozdział mojego opowiadania. Nie chciałam już więcej mieszać w życiu tej rodziny. Wiem, że jeszcze wiele brakuje mi do poziomu pisania, jaki znacie z książek, ale jestem dumna z tego, co stworzyłam. Chociaż nie jest to szczyt moich pisarskich marzeń, ale myślę, że to dobry początek. Nauczyłam się, że aby stworzyć dobrą opowieść, muszę najpierw wymyślić zakończenie, a dopiero potem zastanawiać się jak do niego dojdzie, aby wszystko było spójne. Przez najbliższy czas nie zobaczycie tu żadnych nowości, ale nie oznacza to, że przestaję pisać. Najpierw zamierzam ulepszyć to opowiadanie. Zatytułuję je słowami ,,Wszystko będzie dobrze". Gdy skończę, stworzę kolejną historię, jednak udostępnię ją dopiero po definitywnym zakończeniu opowieści.
Cieszę się, że zaczęłam pisać w ten sposób. Kiedyś broniłam się przed tworzeniem dłuższych tekstów. Bałam się, że sobie z tym nie poradzę. Wręcz wmawiałam sobie, że nie potrafię. Dopiero po dłuższych namowach Karoliny Jankowskiej otworzyłam się na ten rodzaj pisania. Dzięki Karola ♥
Dziękuję wszystkim moim czytelnikom za czytanie oraz za motywację. Bez Was moje pisanie nie miałoby takiego sensu, jaki ma. Ta pasja staje się dla mnie naprawdę piękna, kiedy nie tylko uszczęśliwia mnie, ale również może dać coś pozytywnego Wam. Kiedy słyszę, że ktoś się wzruszył, uśmiechnął, czy nad czymś zastanowił po przeczytaniu moich słów, czuję jak się uskrzydlam i zaczynam latać. Jeszcze bardziej chce mi się pisać, kiedy wiem, że nie robię tego tylko i wyłącznie dla siebie i swojej przyjemności. Bo o to właśnie chodzi, żeby móc się dzielić swoimi pasjami i dostarczać pozytywnych emocji wszystkim wokół.
Dzisiaj kończę tę opowieść, ale niebawem rozpocznę kolejną.
Jak w życiu, tyle, że o wiele prościej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz